Małe Marzenie

Cześć!
Dziś chciałabym napisać coś o czym ma każdy z nas czyli o marzeniach, każdy ma inne, jednych marzeniem jest osiągnąć zawodowy sukces, albo odbyć podróż dookoła świata .Nie znam osoby która nie marzy. Ale każdy kto ma marzenia, marzy o tym żeby je spełnić takie trochę masło maślane ale tak właśnie jest. Jednym z moich marzeń był właśnie ten blog,marzenie początkowo dla mnie prawie nie realne, nie miałam kompletnie pomysłu na siebie, nie wiedziałam o czym chciałabym pisać z drugiej strony bałam się,że mi nie wyjdzie. Gdy wpadłam na pomysł pisania bloga razem z kimś brakowało mi odpowiedniej osoby z którą nie bałabym dzielić się tym projektem. Pamiętam, że na początku sierpnia będąc nad morzem i leżąc na plaży ciągle myślałam o tym blogu o tym jak to ugryźć i z kim zacząć go pisać, wpadłam na pomysł pomyślałam "Napisze do Sandry! Może akurat ona będzie chętna " szybko wzięłam do ręki telefon i napisałam. Nie musiałam czekać długo na odpowiedź, tak właśnie się zgodziła od razu padło pytanie "Kiedy zaczynamy?" bez większego namysłu odpisałam że od razu jak wrócę. I tak właśnie było tak zaczęło spełniać się moje małe marzenie które nadal kiełkuje bo przecież to dopiero początek,kilka wpisów,kilka komentarzy i wąskie grono obserwatorów strasznie mnie cieszy. Pisanie sprawia mi wiele przyjemności i radości. Moim zdaniem dodatkowym plusem tego wszystkiego jest to że piszę go z Sandrą przez co prawdę mówiąc możemy jeszcze lepiej się poznać. Małe a cieszy.Tak samo spełniłam mnóstwo swoich marzeń związanych z podróżami, za każdym razem gdy miałam jakiś fajny pomysł na wymarzoną podróż, zwracałam się do rodziców przedstawiając im moją propozycję i wiele razy się udawało,chyba po prostu musiałam ich zaciekawić danym celem . Mam jeszcze kilka marzeń na swojej liście np. nauczenie się języka Rosyjskiego , posiadanie kilku tatuaży,  i odbycie podróży po Azji i Ameryce Północnej i Południowej. Dlaczego według mnie warto spełniać marzenia? Chociaż ze względu na szczęście i radość płynącą ze spełniania ich. Są też takie marzenia których się boimy dlatego .że boimy się porażki albo opinii innych. Moim zdaniem czasem warto być małym samolubem i zrobić coś specjalnie dla siebie. Dla mnie marzenie=cel. Życzę Wam żebyście spełniali marzenia i kiedyś mogli położyć się do łóżka i z zadowoleniem powiedzieć do siebie "jestem z siebie dumna/dumny", "jestem szczęśliwym człowiekiem". Piszcie w komentarzach jakie Wy macie marzenia. Do zobaczenia w następny czwartek!

                                                                                         ~Ola

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie biedaka nie Polaka

Szkoła mundurowa

Nagrywanie jest trudne