Nagrywanie jest trudne

Sandra

❤❤❤

Dzień dobry!

Nagrywanie filmów jest trudne.





          Kiedy jeszcze nie nagrywałam, tylko oglądałam YT to nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak ciężko nagrywa się filmy. Sama tego nigdy przedtem nie robiłam, przynajmniej nie "profesjonalnie" i nawet nie myślałam o tym, ile czasu to pochłania. 

          Dzisiaj mam na swoim koncie 12 filmów, z czego 10 jest mniej więcej takich, jakie miały być. Dwanaście to mało. Bardzo mało. Są kanały, które mają po kilkaset filmów i to można nazwać doświadczeniem. 
Ja go jeszcze nie mam. 

          Jestem nowicjuszką. Wiem może troszkę więcej o reklamowaniu się, sprawdzaniu statystyk i montowaniu niż inni zaczynający youtuberzy, ale nie wiem wszystkiego, a nawet połowy tego, co powinnam. A trzeba się jeszcze tyle nauczyć! 

❤❤❤



Jak wygląda tworzenie na YouTube?

          1. Pierw jest pomysł. Czasami przychodzi od razu do głowy, czasami trzeba czekać pół tygodnia na wymyślenie pomysłu na nowy film. To chyba zajmuje najwięcej czasu :D.

          2. Potem jest przygotowanie, czyli: spisanie pomysłu, zrobienie scenariusza, zebranie rekwizytów, zaplanowanie czasu na nagranie, ewentualnie zorganizowanie pomocników. Bez robienia przerw zajmuje mi to jakieś dwie godziny. 

          3.Następnie realizacja projektu - czyli po prostu nagrywanie. To zajmuje dużo więcej czasu, niż widać to na filmie. Mi stworzenie siedmiominutowego filmiku zajmuje około dwadzieścia minut

          4. Po nagraniu przychodzi najcięższy etap - montowanie. To zawsze zajmuje mi dużo czasu. Najkrócej montowałam filmik przez dwie godziny bez przerwy. Zawsze to wygląda podobnie: wycinanie niepotrzebnych fragmentów, znalezienie i dobranie muzyki w tle, stworzenie napisów, ustawienie kolorów i ostrości, dodanie czegoś do filmu. Zawsze po każdej wymienionej czynności sprawdzam dwa razy cały filmik, oglądając go i wyłapując to, czego przypadkiem nie zrobiłam. 

          5. Zmontowany film idzie do renderowania i wrzucenia na YT. Mi to zajmuje bardzo dużo czasu, bo dziwnym trafem dobrą ostrość dostaję dopiero przy drugim nałożeniu i renderowaniu. Samo pojedyncze renderowanie trwa około dwóch, trzech godzin. Dodawanie na YT trwa połowę krócej, więc załóżmy półtorej godziny. W tym etapie przygotowuję też miniaturkę do filmu, gdy on się przesyła.  

          6. Po dodaniu filmu na YT tworzę napisy. To bardzo żmudna praca, ale chcę, żeby każdy mógł oglądać moje filmy, więc dodaję je od jakiegoś czasu do wszystkich filmów. To robię zazwyczaj w szkole, więc za dużo czasu nie tracę. Zajmuje mi to dwie godziny. 

Podsumowując: zrobienie jednego filmu, bez procesu przygotowawczego, zajmuje mi mniej więcej... 
10 godzin i 50 minut.

❤❤❤

Bum!
Tak właśnie wygląda rzeczywistość. 
Dlatego teraz, gdy sama poświęcam na to tyle czasu i energii, doceniam pracę innych twórców i oglądam ich filmy od początku do końca (gdy nie mam czasu to ustawiam prędkość 2.0 i i film jest o połowę krótszy :) ), piszę szczegółowe komentarze i daję koniecznie łapki pod filmem, za samo stworzenie go. 

Pamiętajcie, że youtuberzy sprawdzają ile osób ogląda ich film i ile z nich zostaje do końca. Dla mnie jest przykre to, kiedy widzę, że mój filmik w całości obejrzało 11% osób, które na niego weszły.


Spójrzcie na to, jak my to widzimy. 100 % osób oglądało ten filmik, a do momentu pożegnania się dotrwało tylko 11% z nich. Ile to jest? Ten filmik trwa niecałe 6 minut. Tylko 6 minut. Robię tak krótkie filmiki, żeby więcej osób chciało do nich zajrzeć. A zostaje tylko 11%. 
Dla mnie to przykre. To po prostu niedocenienie mojej pracy. 
Tak, pracy. 
To jest praca. Ja na tym nie zarabiam, ale robię to nie tylko dla siebie. Także dla Was. Dla ludzi. Żeby mogli się dowiedzieć czegoś o nowych rzeczach, tak jak w tym przypadku - o szkole mundurowej.

Więc mam nadzieję, że chociaż komuś otworzyłam oczy swoim wpisem i od dziś będzie więcej uwagi przykładał do docenienia filmików! :) 

Łapcie link do mojego kanału: i doceńcie też moją pracę, haha :D

Do przeczytania za dwa tygodnie! 
Sandra 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie biedaka nie Polaka

Szkoła mundurowa